Co to w ogóle jest?! Dopiero kilka miesięcy temu pojęłam, że 'hejt' pochodzi od 'hate', nieważne (jaka ja jestem błyskotliwa!). Nie lubisz kogoś, ale to wcale nie znaczy, że masz pisać jakieś niestworzone rzeczy, które nie są w ogóle związane w jakikolwiek sposób z prawdą. Oczywiście jak każdy mam 'gwiazdy', których nie lubię, ale to wcale nie upoważnia mnie do pisania o tej osobie, rzeczy które nie są prawdą. Skąd w ogóle ludziom się to bierze, że chcą się podzielić swoimi nazwijmy to 'przemyśleniami' z całym światem, które nie są ani mądre ani konieczne. No bo tak naprawdę KOGO TO OBCHODZI?! Krytyka oczywiście, jak najbardziej, bo jest ona uzasadniona i ma jakiś sens, ale bezmyślne klepanie w klawiaturę, bo komuś się zazdrości albo kogoś się nie lubi... Ile my mamy lat? Na co dzień nie spotykamy celebrytów (przynajmniej ja), ale skoro jesteś taki odważny ukrywając się w Internecie, bo zdaje Ci się, że jesteś anonimowy to ciekawe czy byś powiedział im to prosto w twarz, a to jest dla mnie sztuka mówienie komuś co się o nim myśli prosto w oczy. Zdaje mi się, że hejterze (albo większa ich część) są zakompleksieni i trochę niedouczeni, bo przecież najłatwiej jest napisać 'Masz krzywy ryj!', to może napisać każdy z nas, ja, Ty, dziecko z podstawówki... (?). Poza tym ta bijąca od nich kultura! Dobra, wiem używasz na co dzień takich słów, nie oszukujmy się wszyscy ich używamy, ale to trochę takie prymitywne jak cały czas używasz wulgaryzmów. Nie wiem czym kierują się hejterzy, może naprawdę myślą, że ktoś to czyta... Masz kompleksy albo nie masz humoru to idź gdzieś, zrób coś, napisz, ale po co obwieszczać to całemu światu. Jak tak dalej pójdzie to wszystko będzie bezsensownym śmietnikiem na hejt! Powodzenia! Poza tym większość z nas myli te pojęcia, 'Powiedziałaś, że ci się to nie podoba...? Ale hejter z ciebie.'. To że ktoś coś krytykuje (bo ma do tego jakieś podstawy) wcale to nie oznacza, że hejtuje...
Szczerze wątpię, że jakiś hejter to czyta, a szkoda, bo ja mam tylko inteligentnych czytelników! ; )
Byeka!
Co to hejt najboleśniej dowiedziałam sie z komentarzy pod jedna z piosenek zespołu Turbo (polski heavy metal, całkiem na wysokim poziomie). Ktoś napisał komentarz, w którym sam zaznaczył, iz wypowiedź ta służy TYLKO obrażeniu "metali" bo on słucha rapu. Więc skoro metale krytykują rap, to on pohejtuje sobie haevy metal. Czego się czepiał? Że "bit" głośniejszy od słów (co w końcu jest cechą gatunkową metalu!), tekst bez sensu, co to w ogóle jest (tekst był raczej poetycki, o dobrooci, kóra jest w każdym z nas, hejter tylko udowodnił, że w ogóle nie wie, o czym piosenka mówi) a tak w ogóle to mamy umyć glany i włosy i jesteśmy tacy a tacy. To było żałosne. Żałuję, że znalazło sie akurat pod taka dobrą piosenka. Wiem, ze metale walczą z "rapowcami", sama nie słucham rapu, ale JA nie słucham rapu tylko po to, by napisać pod spodem bezsensowny, hejterski komentarz!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, zdarzyło mi się czasami trochę hejtować gdy blog okazał się naprawdę beznadziejny, na tyle że nie mogłam na niego patrzeć. Ale zawsze starałam się zachować kulturę, mimo że wszystko się we mnie gotowało. Niestety, niektórzy nie mają czego zachowywać, bo kultury żadnej nie posiadają. najczęściej gimbaza. Oni biją wszelkie rekordy w byciu patentowymi chamami. (Oczywiście chodzi mi o stan umysłu, nie o wszystkich biedaków zamkniętych w murach gimnazjów). jeżeli dzieciak wyniesie z domu tylko wulgarność i głupotę, będzie potem taki w życiu, w internecie, wszędzie gdzie się ruszy. I to jest własnie największy problem, młodzież, która powinna być kształcona na przyszłość narodu pokazuje nam ta przyszłość w baardzo ciemnych barwach.
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa - bo to, że kogoś nie lubimy, nie upoważnia nas do tego, by wylewać na niego wiadro pomyj. Swoją drogą, fajnie, że wróciłaś i coś napisałaś :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gdybym była hejterem też bym pisała w interncie, zamiast powiedzieć komuś w twarz.Bo o to chodzi,żeby druga osoba nie wiedziała kto jest autorem hejtu. Ale zgadzam się z tobą i uważam,że niektórych rzeczy po prostu nie powinno się mówić albo tylko konstruktywnie skrytykować.
OdpowiedzUsuńTeraz hejterzy to plaga. Krytykują innych, a samych siebie już nie. Internet daje wolność, bo nigdy nie zgadnie się, kto tak naprawdę hejtuje.
OdpowiedzUsuńksiazkoteka.bloog.pl
hejka to ja Olinder18 z blooga, wzielonejtrawie.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńprzeniosłam się tutaj ;) -> anonym-marzycielka.blogspot.com
przepraszam, że nie komentowałam wszystko nadrobię ;)
zapraszam ;) bądź ze mną dalej ;)
i sorka,że z tego mejla w ogóle mam innego.. ale tu mam adresy wszystkich moich blogów, które czytam także wejdź na ten nowy ;)
__
hejt ad hate.. pasuje idealnie..
hejter - chyba zjawisko już tak powszechne że brak słów, zajęli by się własnym życiem i spojrzeli obiektywnie na siebie a nie oceniali (nawet nie znając całej sytuacji/osoby etc).
OdpowiedzUsuńSky http://sangreazalis.blogspot.com/
i było :)
OdpowiedzUsuńja mam to samo. nie lubię ośmiorniczek czy kalmarów, ale krewetki uwielbiam
hahah... będę polować, a niedługo będą ale z innej firmy ;)
podpisuję się obiema rękami. dużo teraz widzę postów o hejterach. ale ich nigdy nie zrozumiem. ich zazdrości... no bo jak to inaczej nazwać?
w sumie to nie wiem co więcej pisać, bo nie umiem dobrać słów by kulturalnie to skomentować
pozdrawiam
hej , wam do pisania na blogu od dość długiej przerwy blog jest o moich przemyśleniach marzeniach życie codzienne inaczej gorąco zapraszam . Wiem że jestem początkująca i nie najlepiej mi idzie ale staram się ;)
OdpowiedzUsuńtwój blog mi się podoba obserwuje ;)